Dominika Ostałowska nie może narzekać na propozycje zawodowe w ostatnim czasie W czerwcu aktorka potwierdziła swój powrót do ukochanego przez widzów serialu „M jak Miłość”. Z kolei 22 czerwca w warszawskim Promie Kultury, premierę będzie miał spektakl „Cudowna Terapia” – komedia małżeńska o problemach w związku, terapii i miłości.
Oprócz tego aktorka gra w teatrze Capitol w spektaklu „Hawaje, czyli przygody siostry Jane” oraz w teatrze Studio, gdzie możemy ją zobaczyć w: „Pożar w burdelu”, „Kartoteka rozrzucona” i „Dobra terrorystka”.
„Bardzo się cieszę, że lato zapowiada się dla mnie tak pracowicie. Po dwóch latach wracam do obsady serialu M jak Miłość, chociaż mam wrażenie, jakby nie było mnie tam tylko kilka dni. Ciekawe, jak potoczą się teraz losy Marty i naszej całej serialowej rodziny. W najbliższych dniach jednak skupiam się na premierze spektaklu w reżyserii Dariusza Taraszkiewicza Cudownej Terapii. Gram w nim Joannę, która właściwie nie widzi możliwości pozostania w małżeństwie z Walentym. Ich małżeństwo przeszło już niejedno i wielokrotnie wystawiali swoje zaufanie na próby. Tym razem została im ostatnia szansa na pojednanie, w czym pomaga im psychoterapeuta. Serdecznie zapraszam już od września do teatrów w całej Polsce” – powiedziała Dominika Ostałowska.
Opis spektaklu
Joanna – Dominika Ostałowska wymiennie z Joanną Trzepiecińską i Olgą Bończyk – egzystencjalna zapaśniczka, kobieta z pretensją, Valentin – Dariusz Kordek wymiennie z Marcinem Kwaśnym – nadwrażliwy choleryk rozwiązujący problemy za pomocą piły tarczowej czyli państwo Norek, to doświadczone małżeństwo, które postanawia się rozstać. Przed ostateczną decyzją wybierają się jednak do wybitnego psychoterapeuty – Andrzej Młynarczyk wymiennie z Arturem Pontkiem, tym samym dając sobie ostatnią szansę. Czy za pomocą tradycyjnych metod i ćwiczeń uda się wybitnemu specjaliście pojednać parę, której jedynym punktem wspólnym jest urządzanie sobie piekła ? Gdzie jest granica wytrzymałości psychoterapeutycznego profesjonalizmu? Kto tu jest wariatem: pacjent czy prowadzący terapię? Co takiego może zrodzić się kilkadziesiąt metrów pod wodą?